Nabywca legalnego oprogramowania może je odsprzedać wraz z licencją
Osoba, która kupiła oryginalną wersję programu komputerowego, objętego licencją na nieograniczone używanie, może odsprzedać używane oprogramowanie wraz z oryginalnym nośnikiem i licencją . Nielegalna jest już natomiast sprzedaż kopii zapasowej – orzekł Trybunał Sprawiedliwości UE.
Wszystko dzięki wyrokowi wydanemu na prośbę Sądu okręgowego w Rydze. Rozpatrywał on sprawę, którą wytoczył oddział Microsoftu dwóm przedsiębiorcom Aleksandrsowi Ranksowi i Jurijsowi Vasiļevičsowi którzy są ścigani w swoim kraju za nielegalną sprzedaż markowych produktów w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Zarzuca im się m.in., że w 2004 r. sprzedali w internecie trzy tysiące kopii zapasowych różnych programów komputerowych należących do Microsoftu, w szczególności wersje oprogramowania Microsoft Windows i pakietu biurowego Microsoft Office. Straty producenta oszacowano na 265 000 euro. Badający sprawę sąd okręgowy w Rydze skierował sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu wraz z zapytaniem, czy zgodnie z prawem unijnym legalna jest sprzedaż kopii programu, jeśli oryginał został uszkodzony?
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozpatrzył tę sprawę i 12 października 2016 roku wydał wyrok. W którym podkreślił, że zgodnie z unijnymi przepisami wydawca programu komputerowego mający prawa autorskie do niego (np. firma Microsoft), który sprzedał w Unii kopię tego programu (np. na płycie CD lub DVD) wraz z licencją na nieograniczone używanie, nie może się już sprzeciwić się dalszej odsprzedaży tego programu. Nawet jeśli sama umowa zakupu ma zapis o zakazie dalszego zbywania produktu, to i tak osoba, która kupiła program, ma prawo odsprzedać go dalej wraz z licencją.
Nielegalny jest za to handel kopiami zapasowymi programu. To dlatego, że według unijnej dyrektywy o ochronie programów komputerowych jedynie właściciel praw autorskich do oprogramowania (w tym przypadku Microsoft) ma prawo do wykonywania lub zezwalania na trwałe lub czasowe powielanie programu jakimikolwiek środkami i w jakiejkolwiek formie, częściowo lub w całości. I tylko on może wydać zgodę na sprzedaż jego skopiowanej wersji.
„Można sporządzić kopię zapasową programu komputerowego i używać jej jedynie w celu zaspokojenia potrzeb właściciela programu, (ale) osoba ta nie może – nawet gdyby uszkodziła, zniszczyła lub też zagubiła oryginalny nośnik programu – używać tej kopii do celów odsprzedaży osobie trzeciej” – postanowił Trybunał Sprawiedliwości.
Jego zdaniem unijne prawo należy więc interpretować w ten sposób, że o ile pierwotny nabywca programu komputerowego jest uprawniony do odsprzedania używanej wersji programu i swojej licencji wraz z oryginalnym nośnikiem, o tyle nie może on handlować kopią bez zgody wydawcy programu.